Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 05:52
Reklama

Żytawska gra

Bogatynia wraz z Zittau, mogły zostać przyłączone do Republiki Czeskiej. Gdyby zgodzili się Rosjanie.

Żytawa – pograniczne miasto nad Nysą, przez wieki było filarem Związku Sześciu Miast – federacji handlowej strzegącej ładu na Górnych Łużycach. Pod panowaniem niemieckim rozwinęło się w silny ośrodek przemysłowy. Wielowiekowe tradycje rolnicze czyniły zeń także spichlerz okolicy. Znaczenie Zittau nie zmalało po 1945 r.

Po rozgromieniu hitlerowców Žitava, niczym na pokerowym stole stos banknotów, stała się przedmiotem pożądania nowych graczy i dawnych gospodarzy, zmagających się z wciąż mającymi coś do powiedzenia właścicielami.

 

Na nowym trójstyku granic: odnowionych Republiki Czechosłowackiej i Rzeczpospolitej Polskiej z Radziecką Strefą Okupacyjną w Niemczech (przyszłą Niemiecką Republiką Demokratyczną), wyzwoliły się dążenia Czechów i Serbołużyczan do oderwania Žitawy od rozgromionych Niemiec. Stalinowski podział Górnych Łużyc po linii Nysy na Wschodnie (polskie) i Zachodnie (saskie), wciągnął w targi o Żytawsko także Polskę. Pod kuratelą hegemona – Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich, rozgrywającego swą partię o znacznie większą stawkę z Amerykanami, Brytyjczykami i Francuzami – zasady nie zawsze były uczciwe.

 

Czy Okręg Żytawski, a wraz z nim kopalnia w Hirschfelde i Bogatynia, a nawet Zawidów, mogły zostać przyłączone do Czech? Czy gdyby nie kunktatorstwo Rosjan, Serbołużyczanie uczyniliby z Żytawy klejnot w swym upragnionym państwie? Jakie Polacy mieli szanse na wytargowanie za Bogatynię Doliny Popradu? Czy Niemcy patrzyli na frymarczenie bogatym Zittau spokojnie?

 

Na te pytania odpowiada Kwestia Żytawska 1945-1949. Na skrzyżowaniu interesów czeskich, niemieckich, rosyjskich, serbołużyckich i polskich, opracowana przez Piotra Pałysa z wielkim znawstwem tematu i dokumentarną precyzją. Profesor Instytutu Śląskiego w Opolu, przyjaciel Serbołużyczan i znawca Górnych Łużyc, badacz najnowszej ich historii oraz stosunków polsko-czeskich, przedstawia nieznane powszechnie fakty z lokalnych dziejów.

Chociaż Kwestia Żytawska... jest opracowaniem naukowym – nie przytłacza czytelnika historycznym nadmiarem. Łatwym w odbiorze językiem prezentuje to, co kwestii żytawskiej najważniejsze – zsyntetyzowane fakty.

 

To lektura obowiązkowa każdego mieszkańca bogatyńskich Górnych Łużyc zainteresowanego miejscową przeszłością. Także każdego czechofila i niemcożercy, a również i tych, którzy zwyczajnie lubią wiedzieć więcej...

 

Nie tylko o Kwestii Żytawskiej..., ale też o Serbołużyczanach, Górnych Łużycach i nadgranicznym tyglu będzie okazja porozmawiać z prof. Piotrem Pałysem w Bibliotece Publicznej Miasta i Gminy w Bogatyni im. Polskich Noblistów, przy ul. II Armii Wojska Polskiego 2g, już 19 kwietnia 2017 r. o godz. 17. Wstęp wolny i bardzo mile widziany!

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 0°C Miasto: Lublin

Ciśnienie: 1005 hPa
Wiatr: 16 km/h

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: MarekTreść komentarza: Cześć.Mój ojciec Jerzy Łożyński był tam pierwszym kierownikiem na pocz. lat siedemdziesiątych. Mama Zdzisława,była wychowawczynią. Adres to Waryńskiego 19.Data dodania komentarza: 8.11.2023, 13:50Źródło komentarza: Dom dziecka w Bogatyni?Autor komentarza: piotr13daTreść komentarza: cześć jestem zainteresowany spotkaniem dziękuję za odpowiedz gdzie mieszkaszData dodania komentarza: 6.02.2023, 17:34Źródło komentarza: Dom dziecka w Bogatyni?Autor komentarza: LeszekTreść komentarza: Jaki był dokładny adres domu dziecka, Waryńskiego ...ile, kto wie ? Jestem wdzięcznym wychowankiem, lecz adresu sobie nie mogę przypomnieć, jak i dokumentów z adresem nie mam. Data dodania komentarza: 10.03.2022, 17:38Źródło komentarza: Dom dziecka w Bogatyni?Autor komentarza: Miłośnik sztukiTreść komentarza: Zapraszam na stronę poświęconą twórczości Beaty Makutynowicz www.makutynowicz.artData dodania komentarza: 27.01.2022, 17:11Źródło komentarza: Anioły z recyklingu T Autor komentarza: tomasz_amnezjaTreść komentarza: TV Bogatynia jak TVP, tuba propagandowa. Droga redakcjo, kilka miesięcy temu zrobiliście wywiad z Tomaszem Włodarczykiem gdzie prezes PEC jasno mówi, że podłączanie domów jednorodzinnych jest nieopłacalne i żadna gmina tego nie robi. NA ostatniej sesji Rady Miejskiej sam burmistrz potwierdził, że uciepłowienie Krakowskiej (budownictwo jednorodzinne) z 5mln PLN mija się z celem i jest wysoce nieekonomiczne.Dalej, w ostatnim wywadzie z bursmistrzem Dobrołowiczem dowiadwujemy się, że PGE ma plan na zastąpienie turoszowskich kotłów węglowych cyt. "innymi źródłami. Nieprawdziwe jest więc stwierdzenie w dzisiejszym artykule, że bez węgla będziemy marznąć. Redakcja powinna zrobić teraz wywiad z dyrekcją elektrowni i zapytać o efekt prac zespołu ds. transformacji turowa (powołanego przez byłą prezes PGE GiEK S.A.). Kotły można przerobić na inne paliwo (biomasa, spalanie śmieci). Nic się nie dzieje....Data dodania komentarza: 17.10.2021, 18:05Źródło komentarza: Nie ma gazu, jest elektrownia T Autor komentarza: tomasz_amnezjaTreść komentarza: Chcichot losu. Zwiazkowcy, ktorzy nie skazili sie prawdziwa praca wystapuja przed kamera i krzycza ze trzeba ratowac region ;). Gdzie byliscie panowie specjalisci jak byla zalatwiana koncesja? Drwiliscie z Czechow to teraz mamy za swoje. A pan Oliasz... no to tez historia. Przez 20 lat w samorzadzie sam podtrzymywal monokulture i status quo bo latwiej bylo ludzi szantazem trzymac za pysk.Data dodania komentarza: 7.10.2021, 21:47Źródło komentarza: Konferencja prasowa związków zawodowych w sprawie obrony kompleksu Turów
Reklama
Reklama