Gospodarzem historycznego miejsca na Trójstyku Trzech Państw jest Związek Trzech Miast Bogatynia, Hradek i Zittau. Trójstronna koncepcja zagospodarowania terenu zakreślona została we Wspólnym Planie Rozwoju (WPR). Jednym z zasadniczych elementów architektonicznych miał być montaż mostu obrotowego łączącego trzy terytoria sąsiadujących ze sobą krajów. Na trójstyku miały zostać zabudowane punkty informacyjne wraz ze sprzedażą drobnych upominków upamiętniających wydarzenia akcesyjne, oraz promujące działalność związku. Dla turystów odwiedzających te miejsce przewidywaliśmy także uruchomienie punktów małej gastronomi. Pilotażowym programem miała być oferta turystyczno - rekreacyjna z wykorzystaniem ścieżek rowerowych, oraz spływów kajakowych po Nysie.Nasi następcy po wyborach samorządowych w 2006 r. odstąpili od realizacji przyjętych wcześniej założeń. Nie wykorzystano szans rozwojowych tego miejsca. Jako współtwórca Związku Trzech Miast, Międzynarodowego Parlamentu Dzieci i Młodzieży, Międzynarodowego Teatru ,, Nysa" mam pretensje do obecnych władz samorządowych o zaniechanie kontynuacji interesujących form współpracy, a nawet nie przystąpienie do nowych propozycji jak to uczyniły inne gminy z terenu powiatu czy też województwa, Warto wspomnieć o gminach, Zgorzelec i gminie Pieńsk.Oni naprawdę mają się czym pochwalić. Jancio Wodnik pyta mnie publicznie o temat ,,ukrzyżowania trójstyku". Więc odpowiadam- z materiału Telewizji Kablowej wynika że Przedstawiciele Stowarzyszenia ,,Zło dobrem zwyciężaj" nie do końca zachowali się fer.Jak sami mówią, do realizacji swojego celu przystąpili bez pozwolenia, ale za zgłoszeniem.Nie prowadzili także konsultacji społecznych z poszanowaniem dla ludzi innych wyznań oraz innych poglądów, Z tego co wiem , to nie było także wystąpienia do władz związku w sprawie intencji posadowienia w tym miejscu krzyża. Panie ze stowarzyszenia w swych wypowiedziach przywołują tajemniczą Zosię, która odwiedziła kiedyś trójstyk, a reszta to moc Boża, i życzliwość urzędników. Nie wiem jednak, co to ma wspólnego ze zwalczaniem zła dobrem właśnie w tym miejscu. Czyżby działania metodą faktów dokonanych należało traktować jako wartość szczególną określoną mianem dobra. Na wszystko jest miejsce i czas. Jeśli członkowie stowarzyszenia chcą być szanowani , to sami muszą szanować też innych, nie podzielających do końca ich punktu widzenia.
Jancio Wodnik
27.08.2017 08:31
Dziękuję za komentarz i wykładnię prawną samowoli w lokalizacji tego,, dzieła". Prace związane z posadowieniem były prowadzone przez jedną ze spółek gminnych. Urząd pali głupa i wskazuje starsze panie jako sprawczynie. Jakie to państwo gdzie władza poddana jest jednej ideologii która zwłaszcza wspólne dla wszystkich miejsca przestrzeni publicznej. Nie tylko w wymiarze krajowym lecz międzynarodowym. Mam taką przekorną nadzieję, że każdy urzędnik będzie miał obowiązek zrobić tzw selfie z symbolem. Wtedy zapanuje dobro w gminie a zło zniknie. Czesi będą mogli budować wiatraki. Niemcy nie będą stawiać zapory na mostach granicznych.
W naszej gminie policja nie będzie miała nadmiernej kryminalizacji. Straż Miejska z braku zajęć będzie przeprowadzać przedszkolaków i babcie przez jezdnię.
Na rogatkach gminy tablice,, gmina z energią zastąpią gmina z dobrocią.
Pani Urban do dzieła. Kwiatki pod Nim nie zastąpią codziennej walki ze Złem.
Do zwycięstwa, na. ... I tutaj problem na kogo. Każdy znajdzie wroga którego może sobie wpisać.
A. Gabriel
20.08.2017 16:08
66 tysięcy i 600 zł to dobrze nie wróży. Ile panie założyły na wielkopomne dzieło na miarę tysiąclecia plus 50. By było okrągło i zgodnie z rachunkami dokładamy 1 roczek ,
Napisz komentarz
Komentarze