Pesymistyczne prognozy na nadchodzące dni
Organizatorzy w Pjongczang nie mają łatwego życia. Wiatr torpeduje rywalizacje w wielu dyscyplinach i nie pozwala na bezpieczne i sprawiedliwe rozegranie zawodów. Terminarz staje się natomiast coraz bardziej napięty. W czwartek na dużej skoczni mają się odbyć kwalifikacje do sobotniego konkursu. Póki co, wiatr osiąga w porywach ponad 10 m/s . To oczywiście uniemożliwia bezpieczne skoki. Niestety, wiele wskazuje na to, że zawody na dużej skoczni również będą odbywały się w trudnych warunkach, które nie będą sprawiedliwe dla wszystkich.
W Pjongczang na razie bez medalu
Justyna Kowalczyk oraz Zbigniew Bródka niestety nie zdołali wywalczyć medalu. Oboje nie należeli jednak do grona faworytów, ale ich występ należy ocenić jako przyzwoity. Wiele wskazuje na to, że jedynymi szansami na polskie medale będą właśnie skoki narciarskie. W sobotę konkurs indywidualny na dużej skoczni. W poniedziałek natomiast konkurs drużynowy. W opinii ekspertów w walce o medale będą liczyć się tylko trzy zespoły – Polska, Norwegia oraz Niemcy. Jednakże istotną rolę ponownie mogą odegrać warunki, a jeden zepsuty skok może pokrzyżować marzenia o medalu. Medalu historycznym, ponieważ nigdy w historii Polacy nie zdobyli krążka w rywalizacji drużyn.
Trzymamy kciuki za polskich skoczków
Niestety nie mamy żadnego wpływu na warunki pogodowe, dlatego też ściskamy kciuki, aby nasi zawodnicy zarówno w sobotę jak i poniedziałek mieli nieco więcej szczęścia. Aktualne wyniki oraz statystyki dotyczące zmagań w Pjongczang oferują nam legalne zakłady bukmacherskie LVbet, oficjalny sponsor Wisły Kraków. Konkurs indywidualny zaplanowano na sobotę. Rywalizacja powinna się rozpocząć o godzinie 13:30. Zawody drużynowe w poniedziałek również o 13:30.
Artykuł sponsorowany
Napisz komentarz
Komentarze