Panie fascynacie,, taj chi "jak pan określi tzw. lekarza z NFZ-tu.
Pacjent ma 39,5 a słyszy opinie.,, jest mu ciepło bo na dworze - 15.
Palec miast w orzech to można sobie w d... wetkac i taki sam efekt. Chodzi o sens w działaniu, a nie cyrkowe pokazy.
Jaki sens ma np. trzymanie liny w zębach na końcu której jest mały samolot.
Dla mnie taki sam jak wizyta u powyżej wymienionego lekarza.
KM
13.07.2018 22:48
Do Dr. Chichot Jeśli to w czymś Panu pomoże zachęcam aby wetkać sobie palec w d.... Jako doświadczony lekarz NFZ jak się domyślam z pewnością Pan wie, że "palcebo" ???? działa. Niepotrzebnie jest Pan taki arogancki.
Dr. Cichot
14.07.2018 09:05
Nie trzeba chodzić do szamana z Chin panie KM.
Na Podlasiu są podobne spacjalistki i specjaliści,, szeptuny, szeptuchy".
Też leczą. Znajdują się tacy co przysłowiową rękę daliby sobie uciąć za nich.
Bo mnie wyleczyli jajkiem od czarnej kury. Nie wiem jak ale astma czy.... (wpisz przypadłość) zniknęła.
Pan KM odpowiada wam wszystkim,, chorym" placebo. To właśnie,, choroby" były tyle niebezpieczne co rola szeptuchy czy dotknięcie chinczyka.
Co do palca to nie złośliwość ale jedna z metod badania prostaty. Już zarzucona w szczególnych przypadkach stosowana.
Waleryk
14.07.2018 21:43
W Lubiniu działacze ruchu przeciwko przymusowym szczepieniom agitowali pod kościołami za zgodą proboszczy, potwierdzoną przez biskupa legnickiego. To już szczyty nieodpowiedzialności duchownych, bo Kościół oficjalnie jest za życiem, a brak szczepień jest zagrożeniem życia. Pod dachy plebanii dotarły już szarlatańsko-szamańskie brednie, że szczepionki wyrabia się ze spędzonych płodów ludzkich. Tylko czekać, aż wierni w takich parafiach usłyszą, że stoi za tym żydowski przemysł farmaceutyczny.
To fragment komento z Polityki.
Ludzie przekazując bzdury o nadludzkich możliwościach wszelkich uzdrowicieli upatrzyli sobie Bogatynie. Chyba nie bez powodu. W mieście instytucja mająca w nazwie kulturę propaguje głupoty typu,, dzwonki tybetanskie" To jeden z przykładów niedawnych imprez kulturalnych.Osoba pełniąca rolę dyrektora to intelektualna pomyłka.
KM
13.07.2018 23:14
Jeśli zaś chodzi o medycynę chińską sama się śmiałam do momentu kiedy chiński lekarz uciskając punkt na mojej dłoni zlikwidował skurcz oskrzeli wynikający z napadu astmy bez żadnych wziewnych leków. Nie wiem jak Pan to nazwie : magia, głupota, naiwność, placebo czy hipnoza i nie obchodzi mnie to. Jak sam Pan pisze " chodzi o sens w działaniu". Faktem jest, że akupunktura znacząco poprawiła mój komfort życia z astmą czego niestety nie udało się na dłuższą metę żadnemu z lekarzy z NFZ mimo wielu lat pakowania we mnie sterydów. Jakby Pan tego nie nazwał. Myślę, że problem zachodniej medycyny polega na tym, że doktorzy rzadko patrzą na człowieka jako całość i tak: z powiększonym węzłem chłonnym przez pół roku można przejść 10 specjalistów i całą tekę badań w NFZ włącznie z 2 biopsjami i ostatecznie sugestią wycięcia węzła kiedy chwytając ostatnią deskę ratunku od bystrego chińskiego lekarza dowiadujesz się: "ale Pani przecież rośnie ząb mądrości i powiększony węzeł wtedy bywa". Przykre.
Napisz komentarz
Komentarze