W poniedziałek (20 marca) funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki w Zgorzelcu w czasie wykonywania zadań mających na celu przeciwdziałanie nielegalnej migracji zatrzymali na terenie miasta, zmierzających w kierunku granicy z Niemcami - obywatela Afganistanu oraz cudzoziemca bez dokumentów, podającego się za obywatela Syrii. Po przeprowadzeniu kontroli legalności pobytu okazało się, że cudzoziemcy przebywają na terytorium naszego kraju nielegalnie, nie posiadają ważnej wizy lub innego ważnego tytułu pobytowego uprawniającego do wjazdu i pobytu w Polsce.
Wobec Afgańczyka wszczęto postępowanie w sprawie zobowiązania cudzoziemca do powrotu oraz zastosowano środki alternatywne do detencji. Natomiast cudzoziemca podającego się za obywatela Syrii, do czasu ustalenia jego tożsamości, decyzją sądu umieszczono w jednym z ośrodków dla cudzoziemców.
W tym samym dniu do Placówki Straży Granicznej w Zgorzelcu zgłosił się 22-letni Syryjczyk. Jak ustalili funkcjonariusze, cudzoziemiec był przekonany, że znajduje się na terytorium Niemiec i w związku z tym, chciał złożyć wniosek o azyl.
Z oświadczenia cudzoziemca wynikało, że marcu br. dotarł do Polski, ale nie zamierzał starać się o nadanie statusu uchodźcy. Planował jak najszybciej dotrzeć do Niemiec i tam ubiegać się o azyl. Jak się okazało, cudzoziemiec "padł ofiarą" sprytnego kierowcy, który choć miał go dowieźć do Niemiec, to wysadził z samochodu na terenie powiatu zgorzeleckiego informując, że dotarł do celu podróży.
W wyniku kontroli ustalono, że Syryjczyk przebywa nielegalnie na terytorium naszego kraju oraz nie posiada dokumentów uprawniających do przekroczenia granicy z Polski do Niemiec. Wobec 22-latka wszczęto postępowanie w sprawie zobowiązania cudzoziemca do powrotu oraz zastosowano środki alternatywne do detencji.
źródło: Nadodrzański Oddział Straży Granicznej