W środę w godzinach nocnych (19 lipca) strażnicy graniczni z Legnicy oraz Zgorzelca we współpracy z legnickimi policjantami pełnili na autostradzie A4 służbę ukierunkowaną na zwalczanie nielegalnej migracji. Na odcinku trasy A4 w powiecie legnickim wytypowali i skierowali do kontroli drogowej osobowego renaulta oraz fiata na polskich numerach rejestracyjnych. Kierowcy pojazdów nie zastosowali się do wydawanych sygnałów do zatrzymania i z dużą prędkością zaczęli oddalać się od funkcjonariuszy w kierunku granicy z Niemcami. Funkcjonariusze natychmiast podjęli pościg za uciekającymi samochodami. Kierowcy renaulta i fiata lekceważyli przepisy ruchu drogowego i nie zważali na stwarzanie zagrożenia innym użytkownikom drogi. Po kilkudziesięciu kilometrach, w rejonie byłego przejścia granicznego w Olszynie zatrzymano ścigane pojazdy.
W trakcie legitymowania osób w zatrzymanych samochodach okazało się, że fiatem i renaultem podróżowało trzech Polaków, w wieku 20, 23 i 46 lat, którzy organizowali siedmiu cudzoziemcom pochodzącym z Indii, przekroczenie wbrew przepisom polsko-niemieckiej granicy. Dwóch Polaków podróżujących fiatem miało za zadanie pilotować osobowego renaulta, aby „bezpiecznie”, czyli bez zatrzymywania przez służby mundurowe, dotarł do Niemiec. Natomiast we wspomnianym renaulcie, funkcjonariusze doliczyli się siedmiu Hindusów leżących na podłodze auta, którzy nie posiadali przy sobie dokumentów tożsamości.
Hindusi nie posiadali również dokumentów potwierdzających legalność pobytu w Polsce. W związku z usiłowaniem przekroczenia wbrew przepisom granicy z Polski do Niemiec cudzoziemców zatrzymano oraz wszczęto wobec nich postępowania w sprawie zobowiązania do powrotu. Decyzją sądu, do czasu opuszczenia naszego kraju, wszyscy zostali umieszczeni w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców.
Z kolei trzech zatrzymanych Polaków usłyszało zarzuty organizowania siedmiu Hindusom przekroczenia wbrew przepisom polsko-niemieckiej granicy. Dwóch Polaków przyznało się do zarzucanego im czynu i złożyło wyjaśnienia. Wobec podejrzanych prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego oraz zakazu opuszczania kraju.
Za organizowanie innym osobom przekraczania wbrew przepisom granicy Polski Polakom grozi kara pozbawienia wolności do lat 8.